Potrafi żartować z choroby
W 2010 roku, gdy na antenie zadebiutowała "Blondynka", Grabowski musiał przejść operację stawu biodrowego. W rezultacie lekarze w szpitalu w Piekarach Śląskich wszczepili mu endoprotezę.
- Ludziom po pięćdziesiątce zdarzają się kontuzje - tłumaczył wtedy swoją niedyspozycję.
Znany z dużego dystansu do siebie artysta dodał, że widocznie w przeszłości nie dbał o swoje stawy, więc teraz one się za to na nim mszczą.
Niestety, po jakimś czasie okazało się, że jeden zabieg to za mało. Aktor wciąż nie odzyskał pełnej sprawności, a uporczywe bóle znów zaczęły się nasilać.