''Fala krytyki, pogardy, lekceważenia''
Już w październiku na ekrany naszych kin wejdzie „Smoleńsk” Antoniego Krauzego (więcej tutaj). Łabonarska gra w nim matkę głównej bohaterki. Jak sama mówi, propozycja zagrania w tym filmie to dla niej prawdziwe wyróżnienie.
- Bardzo się cieszę, że po wielu latach znów się spotkam z tak wybitnym reżyserem. To dla mnie zaszczyt. I cieszę się, że jest to "Smoleńsk", bo to sprawa, która mnie bardzo obchodzi, która stanowi istotę naszego dążenia do prawdy. Niezłomna wola reżysera, by zrealizować ten film, mimo tak agresywnych przeciwności, jest godna podziwu. Dopiero niedawno przeczytałam scenariusz. Jest on, moim zdaniem, wstrząsający – opowiadała w wywiadzie dla magazynu W sieci.
Aktorce nie przeszkadza, że przez swoje decyzje często skazuje się na ostracyzm w branży i otrzymuje coraz mniej ofert pracy. Nie zamierza rezygnować ze swoich przekonań.
- To jest nieustająca amplituda nastrojów wobec mnie. Raz się wznosi, raz opada. Fala chęci lub niechęci. Fala krytyki, pogardy, lekceważenia albo też podziwu i pewnego uznania dla mojej konsekwencji - mówiła w Tygodniku Katolickim Niedziela. - Nie wszyscy to rozumieją, ale mnie to nie boli. Moi synowie często mi mówią: „Mamo, to jest twoja droga. Jesteś niesamowicie mocna”. (sm/gk)