Brian Austin Green
Wydaje się, że najlepiej poradził sobie serialowy David Silver. Brian ma na koncie wiele filmów i seriali (grał w serialowym "Terminatorze"). Unika dziś rozmów o życiu prywatnym, nie bierze udziału w programach dla celebrytów. Rozwija karierę aktorską, choć i plotek o nim nie brakuje. A właściwie nie o nim samym, a o jego związku z Meghan Fox.
Poznali się w 2004 roku a planie filmu "Hope & Faith". On miał 30 lat, ona 18. Dwa lata później zaręczyli się, ale do ślubu nie doszło. W 2010 roku znów poinformowali o swoich zaręczynach i w końcu stanęli na ślubnym kobiercu. Od tamtego czasu raz się rozstają, raz wracają do siebie.
Green może i nie udziela wywiadów, ale jeśli już to robi, to z całą mocą krytykuje paparazzi. – Nienawidzimy ich. Cenimy sobie prywatność, czas spędzony w domu. Ostatnie, o czym myślę, to to, by wychylać się i sprawdzać, czy nikt nie czeka na nas, by zrobić zdjęcie. Szczególnie moim synom. Gdy paparazzi śledzą mnie, gdy jadę po syna do szkoły, przekraczają granicę. Rozumiem, że chcą zrobić zdjęcia mi czy Meghan, ale my jesteśmy nudni. Nie przyłapią nas w klubach czy podczas zatrzymania przez policję. Mogą nas co najwyżej sfotografować, gdy wychodzimy z supermarketu albo restauracji – przyznał.