Izolda Sanetra
Izolda zgłosiła się do programu, ponieważ jak sama mówiła, była skazana na trójkąt: kuchnia- mąż- dziecko. Postanowiła zrobić coś szalonego.
Uczestniczka zdradziła producentce "Agenta", że byłaby w stanie wszystko rzucić w diabły, byle otrzymać szansę pojawienia się przed kamerami. Nikt nie brał wtedy tego na poważnie.