Musi oglądać się za siebie
Serialowy Kuba Boski lubi wyjść ze znajomymi na miasto. W rozmowie z Plejadą otwarcie przyznał, że na imprezach nie czuje się zupełnie swobodnie. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest osobą rozpoznawalną i ktoś może mu zrobić niepożądane ujęcie z ukrycia.
- Ja raczej nie odpinam tzw. wrotek na mieście, jeśli chodzi o jakieś mocne zabawy, imprezy. Raczej zwracam uwagę na to, czy ktoś nie wyjmuje telefonu i gdzieś tam z boku nie nagrywa. Chociaż ja nigdy w życiu nie robiłem takich rzeczy, których mógłbym się wstydzić [...] - przyznał aktor. - Raczej jak imprezuję, to staram się robić to z klasą, ale faktycznie nie upadlam się, że później wstaję następnego ranka i myślę: kurcze, czy ktoś tego nie nagrał - dodał.