''Należy się trochę powygłupiać, trochę poudawać''
Wyznaje, że wiele zawdzięcza reżyserowi „W pustyni i w puszczy”, Gavinowi Hoodowi, który w odpowiednim momencie potrafił wskazać mu właściwą ścieżkę:
- Moje dotychczasowe wyobrażenie o aktorstwie było takie, że należy się trochę powygłupiać, trochę poudawać i to wystarczy. Współpraca z reżyserem w „Pustyni i w puszczy” pokazała mi, że jest inaczej – że chodzi głównie o wchodzenie w prawdziwe stany emocjonalne. Na mojej drodze stanął człowiek, który potrafił odpowiednimi słowami, odpowiednim poprowadzeniem myśli wywołać we mnie najskrajniejsze uczucia – mówił w wywiadzie dla kidmodels.pl.