Niczego się nie domyślała
- Miałam 18 lat. Przyjechałam do Los Angeles. Pewnego dnia zadzwonił do mnie kolega i poprosił o nocleg. Przyjechał, rozmawialiśmy i zasnęłam - powiedziała.
AnnaLynne beztrosko spała i nawet w najśmielszych snach nie przypuszczała, że za chwilę stanie się bohaterką prawdziwego dramatu.