6. Potencjał młodego pokolenia aktorów
Agnieszka Holland i Magdalena Łazarkiewicz zawsze miały oko do aktorów, nie powinno zatem dziwić, że w „Ekipie” wystąpili nie tylko wybitni aktorzy starszego pokolenia (Nowasza zagrał Janusz Gajos, Szczęsnego – Andrzej Seweryn, a poza tym pojawili się także m.in. Krzysztof Stroiński czy Katarzyna Gniewkowska), młode, będące na topie gwiazdy (Borys Szyc jako przywódca neofaszystów, Rafał Maćkowiak w ważnej roli rzecznika prasowego rządu czy Marcin Dorociński i Agnieszka Grochowska, niestety daleko, na trzecim planie), ale też debiutanci i aktorzy szerzej nieznani.
Inwestując w nich, Holland i Łazarkiewicz nie tylko zbudowały sobie aktorski monolit, ale też wypuściły w świat armię profesjonalistów, którzy dzięki angażowi u nich mogli przebić się dalej.
I tak, główną rolę w serialu – premiera Turskiego – zagrał Marcin Perchuć, wówczas obsadzany przede wszystkim w epizodach i rolach dubbingowych. Po roli w „Ekipie” zrobił sporą karierę w telewizji, grając ciekawe postacie w średnio ciekawych serialach, m.in. „Usta Usta” i „Lekarzach”.
Prawdziwym objawieniem „Ekipy” była jednak Katarzyna Herman jako seksowna, niezależna i bezkompromisowa szefowa gabinetu politycznego premiera. Była to dla niej pierwsza tak wyrazista rola. Później Herman z powodzeniem grywać będzie stanowcze i dojrzałe kobiety, niebojące się swojego seksapilu – m.in. w „W sypialni”, „Generale Nilu”, „Wszystko, co kocham” czy „Płynących wieżowcach”. Wcześniej jej największym osiągnięciem była drugoplanowa rola w „Magdzie M.”.
W serialu mniejsze role zagrali także: Marcin Bosak, tu po raz pierwszy oderwany od ciążącej na jego karierze roli w „M jak Miłość”; Michał Żurawski; Magdalena Popławska, która właśnie tutaj nauczyła się jak dobrze łączyć komercję z własnymi ambicjami; Joanna Kulig jako córka Nowasza w jednej ze swoich pierwszych ról na ekranie; Lesław Żurek.
Tekst: Piotr Pluciński