''Solaris'' (2002)
reż. Steven Soderbergh
Umówmy się - proza Stanisława Lema nigdy nie miała szczęścia do dobrych ekranizacji. Najbliżej absolutu zbliżył się genialny Andriej Tarkowski w swoim "Solaris" z 1972 roku.
Czemu więc Soderbergh podjął się opowiedzenia historii raz jeszcze? Może planował spłycenie książki Lema i wyolbrzymienie pobocznego wątku miłosnego kosztem metafizycznego przesłania „Solaris”? Jedno jest pewne – udało mu się to w stu procentach.
Zobacz także:
** [
ALE WPADKA! PIJANA NA PODIUM ]( http://film.wp.pl/mariah-carey-kompletnie-pijana-odbiera-nagrode-6025283748565633g ) **