Poświęciła się dla miłości
Artystka zaczęła stopniowo wycofywać się z show-biznesu. Chciała być blisko ciężko chorego męża. Wiedziała, że nie może go ani na chwilę odstępować.
- Kiedy choroba męża się zaostrzyła, musiałam zrezygnować nawet z chałtur. Nie byłam nieszczęśliwa, bo go bardzo kochałam. Nawet po zakupy nie mogłam wyjść, odpowiedzialna za każdą minutę życia mojego męża. Co trzy godziny robiłam mu dializy. Spędzałam przy jego łóżku całe dni.
Rok po roku traciła ważnych w swoim życiu mężczyzn. Najpierw zmarł teść, potem jej ojciec i w końcu mąż.