Trwa ładowanie...

Zagrał w filmie LGBT. Wojewódzki: "Dlaczego inspirowałeś się mną?"

Mateusz Banasiuk opowiedział o roli biseksualisty w "Płynących wieżowcach" w programie "Kuba Wojewódzki". - To nie były łatwe sceny do zagrania.

Mateusz Banasiuk był gościem Kuby WojewódzkiegoMateusz Banasiuk był gościem Kuby WojewódzkiegoŹródło: kadr z programu
d359yn7
d359yn7

Gościem ostatniego odcinka programu "Kuba Wojewódzki" był Mateusz Banasiuk. Aktor zagrał ostatnio w filmie "Furioza", do którego musiał przygotowywać się przez kilka miesięcy. Bez wahania mówi o tym, że to była dla niego wymarzona rola. W programie Kuby Wojewódzkiego opowiedział też o swojej poprzedniej, zupełnie innej roli z filmu "Płynące wieżowce".

- Grałeś w filmie, który był, jak na swój czas, głośny, chociaż chyba był za odważny, czyli "Płynące wieżowce". Film o dojrzewaniu pewnej polaryzacji seksualnej w głowie młodego mężczyzny. Czy ten film utrudnił ci start? - zapytał swojego gościa Wojewódzki.

- Chcieliśmy w tym filmie miłość pozbawić płci w pewnym sensie i chcieliśmy pokazać, że można kochać niezależnie od płci — odpowiedział Banasiuk. — Zrobiliśmy taki film, który spotkał się z bardzo dobrym odbiorem na całym świecie. Zjeździłem różne festiwale, od Toronto po Moskwę. To był piękny czas. Dostałem kilka nagród. A w Polsce dostawałem potem kilka propozycji klisz do zagrania. Robiąc "Płynące wieżowce", odcinaliśmy się od tego rodzaju klisz. Więc nie mogłem potem tych ról przyjmować.

Lepiej zagrać drag queen, czy kibola? Mateusz Damięcki odpowiada

Wtedy Wojewódzki postanowił rzucić żartem: - Ale grając tam, grałeś nomen omen biseksualnego Kubę. Przypadek? Dlaczego się inspirowałeś mną? - zapytał, a publiczność wybuchła śmiechem.

d359yn7

Banasiuk nie dał się zbić z tropu: - Nie chcieliśmy czegokolwiek grać. Chcieliśmy pokazać miłość. Człowieka, który jest zakochany, i który ma jakiś dylemat moralny, bo jest społeczeństwo, które go ocenia i świat, w którym żyje. Dość brutalny, bezwzględny. Czasem coming out może spotkać się ze zderzeniem ze ścianą.

- Jak długo starałeś się zapomnieć, że Bartek Gelner jest mężczyzną? - Zapytał znów zadziornie Wojewódzki.

- Nie musiałem zapominać, Bartek Gelner jest stuprocentowym mężczyzną i bardzo się lubimy. Ucieszyłem się, gdy dowiedziałem się, że to jest on — odpowiedział aktor.

Wojewódzki jednak drążył: - Czy granie scen erotycznych ułatwiał ci fakt, że Bartek Gelner jest ładny?

d359yn7

- To rzeczywiście nie były łatwe sceny do zagrania. Bo tu jest pewnego rodzaju intymność, przełamanie bariery bliskości cielesnej i pewnego zaufania wzajemnego, które trzeba było uzyskać, żeby się nie krępować. Żeby widz, który to ogląda, nie czuł, że my mamy z tym jakikolwiek problem. Chcieliśmy, żeby buzowała w nas miłość i moim zdaniem udało się to pokazać.

- Tak? Bo ja uważam, że ten film, gdyby powstał dzisiaj i byłby [na festiwalu] w Gdyni, to by wygrał. Naprawdę — podsumował Wojewódzki, czym wywołał uśmiech na twarzy swojego gościa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d359yn7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d359yn7