Celebrytka, której pod koniec września postawiono zarzut korupcyjny powoli powraca do swoich codziennych zajęć.
Póki co – jak donosi „Super Express” Weronika Marczuk-Pazura wznowiła pracę w swojej firmie producenckiej Sting.
„ – Na razie Weronika koncentruje się wyłącznie na rodzinie oraz jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy” – tłumaczy na łamach „SE” Joanna Bastrzyk, agentka celebrytki. Menadżerka Marczuk-Pazury potwierdza, że gwiazda kontynuuje pracę we własnej firmie, podkreślając zarazem, że „wszystkie inne działalności, włącznie z kancelarią, zostały niestety zawieszone” – czytamy w „Super Expresie”.
Pod koniec września Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Weronikę Marczuk-Pazurę w jednej z warszawskich restauracji. Miała tam rzekomo przyjąć 100 tys. złotych łapówki w zamian za pomoc w zakupie państwowego Wydawnictwa Naukowo-Technicznego wyznaczonego do prywatyzacji.
Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Weronice Marczuk-Pazurze postawiono zarzut korupcyjny. Celebrytka spędziła trzy dni w policyjnej izbie zatrzymań. Została zwolniona po wpłaceniu 600 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Weronika Marczuk-Pazura nie przyznaję się do winy.