pytanie na śniadanie(strona 5/44)

W ostatnich tygodniach nie sposób przeoczyć zmian, jakie zachodzą w "Pytaniu na śniadanie". Kilku dotychczasowych gospodarzy programu żegna się ze śniadaniówką, a na ich miejscu pojawiają się nowi prezenterzy. Kolejna para prowadzących zadebiutuje w niedzielę. Są znani widzom TVP.

Trwają zmiany w "Pytaniu na śniadanie". Z programem TVP2 pożegnało się w ostatnim czasie czworo prowadzących, a niebawem z anteny zniknąć ma także Aleksander Sikora. W przypadku tego prezentera powód nieobecności nie jest jednak aż tak oczywisty.

W piątek, 19 stycznia, Joanna Górska i Robert Stockinger po raz pierwszy poprowadzili "Pytanie na śniadanie". Właściwie weszli do programu z marszu. Czy równie dynamicznym krokiem? Opinie widzów są podzielone. Swoimi wrażeniami podzielił się także ojciec prezentera Tomasz Stockinger. Podkreślił szczegół, który w dyskusji umyka.

- Nowe "Pytanie na śniadanie" będzie pełne tolerancji, otwarte na każdego widza - zadeklarował Robert Stockinger, który w piątek zadebiutował wraz z Joanną Górską w roli gospodarza porannego programu TVP2. Jak wypadli nowi prowadzący?

W jednym z wydań "Pytania na śniadanie" pojawiły się dwie pary jednopłciowe. Z tego powodu do KRRiT wpłynęło kilka skarg od widzów.

Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska pożegnały się z porannym programem TVP2 "Pytanie na śniadanie". Pierwsza z nich zdradziła, jakie ma dalsze plany wobec swojej kariery.

Michał Olszański dostał wypowiedzenie z TVP w 2020 r. W ostatnim czasie bardzo krytycznie oceniał spuściznę w mediach publicznych po propisowskich rządach. Nie ma spokoju, bo wszyscy są ciekawi, czy wróci do TVP. Odpowiedział.

Michał Olszański przeprowadził pamiętny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim o pierogach i jego kotach. Niedługo później stracił pracę w "Pytaniu na śniadanie" i w TVP w ogóle. Możliwe, że teraz wróci. Sytuacja wygląda obiecująco.

W związku z dużymi przetasowaniami w Telewizji Polskiej wiele twarzy stacji pożegnało się z pracą. Jak na razie nie dołączył do nich Tomasz Kammel. Na swoim Instagramie opublikował jednak wideo, które można odczytać jako wiadomość skierowaną do... byłych kolegów ze stacji.

W sobotnim wydaniu "Pytania na śniadanie" na kanapie zasiadły dwie pary jednopłciowe. Goście porannego magazynu zrobili coś, co przez ostatnie osiem lat nie przeszłoby w TVP. W internecie zaroiło się od pozytywnych komentarzy.

Gospodarzami piątkowego wydania "Pytania na śniadanie" byli Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Tego ostatniego na początku programu zabrakło. Prowadząca śniadaniówkę pospieszyła z wyjaśnieniem. - Muszę państwu zdradzić, że został zatrzymany.

Beata Chmielowska-Olech weszła w nowy rok bez dyżurów w "Teleexpressie" i to się nie zmieni. Niemniej jednak jej los w TVP nie jest przesądzony. Pojawiło się "światełko w tunelu".

Małgorzata Opczowska od jakiegoś czasu nie pojawia się w "Pytaniu na śniadanie". Szybko pojawiły się spekulacje, że była prezenterka TVP Info zniknie z telewizji publicznej po zmianie władzy. Opczowska w końcu zabrała głos i nie widzi powodu, by miała odchodzić z TVP.

Wokół Anny Popek w mediach publicznych robi się coraz goręcej. Najpierw podziękowano jej ekspresowo w Polskim Radiu, teraz mówi się, że stawia się na niej krzyżyk również w TVP. Bo, o czym może świadczyć to, że gwiazda ciągle nie dostała planu dyżurów w "Pytaniu na śniadanie" na styczeń? Popek ma swoją dumę i nie zamierza się upokarzać.

Anna Popek pożegnała się niedawno z pracą w Polskim Radiu. Pod dużym znakiem zapytania stoi także jej dalsza kariera w TVP. Dziennikarka odniosła się do zmian w jej życiu zawodowym. Przyznała również, że w swoim otoczeniu ma ludzi, którzy nie życzą jej najlepiej.

W mijającym roku związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wzbudzał sporo emocji. Z okazji świąt Bożego Narodzenia aktorka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z partnerem i zwróciła się do obserwatorów.

Telewizją Polską wstrząsnęła niedawno fala odejść dotychczasowych pracowników. Zmiany kadrowe dotyczą nie tylko serwisów informacyjnych. W popularnym programie porannym "Pytanie na śniadanie" na jakiś czas zabraknie też znanych twarzy. Media obiegła wieść, że Anna Popek i Małgorzata Opczowska nie pojawią się w styczniowym wydaniu śniadaniówki TVP.

Borkowski nieraz zwierzał się, że samotność nie jest dla niego. Nie był gołosłowny, spotykał się z wieloma atrakcyjnymi kobietami i kilkukrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Teraz zapewnia, że po raz ostatni.

Zmiany w telewizji publicznej nie są już tajemnicą. Wciąż aktualne pozostaje jednak pytanie, jak szeroko będą zakrojone i które twarze TVP znikną z jej kanałów. Nieoficjalnie mówiło się, że jedną z nich będzie Anna Popek.