polsat superhit festiwal

Niedawno Polsat poinformował, że tegoroczny festiwal w Sopocie odbędzie się bez cyklicznej Nocy Kabaretowej. Marcin Daniec był stałym bywalcem tej imprezy, ale nie płacze po wycięciu kabareciarzy z planu wydarzenia. Szczególnie, że już ma zapewnioną przyszłość w TVP.

Pod koniec maja odbędzie się dziewiąta edycja Polsat SuperHit Festiwal. Telewizja zapowiada moc atrakcji, w tym jubileusze Golec uOrkiestra, Majki Jeżowskiej i Andrzeja Piasecznego. Zabraknie jednak stałego gwoździa programu, czyli kabaretonu.

W ostatni weekend maja Polsat zorganizował swój 20. festiwal w sopockiej Operze Leśnej. Na scenie pojawiło się mnóstwo gwiazd polskiej piosenki, ale największą popularnością cieszyły się występy kabaretowe.

Jerzy Kryszak był jednym z artystów kabaretowych, którzy rozbawiali publiczność i widzów trzeciego dnia Polsat SuperHit Festiwal 2023. Jak zwykle to żarty polityczne wzbudziły najwięcej emocji. Wideo z występem Kryszaka niesie się po sieci. I zbiera mnóstwo komentarzy. Jakich?

Jubileuszowy Polsat SuperHit Festiwal 2023 dobiegł końca. Trzeci dzień sopockiej imprezy należał do kabaretów, które często żartowały z rządu i polskich absurdów. W pewnym momencie prowadzące wbiły szpilkę Edycie Górniak, nawiązując do jej wypowiedzi, która kilka miesięcy temu stała się memem.

Trzeciego dnia Polsat SuperHit Festiwal 2023 sopocką sceną zawładnęły kabarety. Gwoździem programu okazał się występ Jerzego Kryszaka, który nie tylko rozbawił, ale także poruszył widownię piosenką o "szczęśliwej Polsce".

W ostatnim dniu Polsat SuperHit Festiwal 2023 na scenie w Sopocie rządzili satyrycy. Oprócz skeczów typowo obyczajowych pojawiły się też żarty o zabarwieniu politycznym. Kabaret Młodych Panów wziął na tapet sprawę Komendanta Głównego Policji i granatnika.

Jednym z najmocniejszych akordów na finiszu Polsat SuperHit Festiwal 2023 był publiczny uścisk Maryli Rodowicz i Edyty Górniak. W ostatnich latach divy chętnie wbijały sobie szpile.

Drugi dzień Polsat SuperHit Festiwal 2023 zostanie zapamiętany jako jubileuszowy wieczór wielu twórców. 40-lecie kariery artystycznej świętował Maciej Maleńczuk. Muzyk nawiązał do swojej odsiadki sprzed 40 lat.

Podczas sobotniej transmisji Polsat SuperHit Festiwalu doszło do małego nieporozumienia. Muńkowi tak bardzo zależało, by przekazać podziękowania ukraińskim żołnierzom, że dwukrotnie starł się z prowadzących.

Sceniczne wpadki zdarzają się nawet najlepszym. W piątek 26 maja rozpoczął się tegoroczny Polsat SuperHit Festiwal. Na scenie wystąpili m.in. Julia Wieniawa, Doda, Bajm i Agnieszka Chylińska. Ta ostatnia na scenie zaliczyła wpadkę, na którą od razu zareagowała publiczność.

Beata Kozidrak była gwiazdą piątkowego Polsat SuperHit Festiwal 2023. Na zakończenie odebrała nagrodę w towarzystwie Andrzeja Pietrasa, z którym rozwiodła się siedem lat temu. Wokalistka zasugerowała, że powinni podzielić ją tak, jak swój majątek.

Julia Wieniawa od lat spełnia się jako aktorka i piosenkarka. Występuje w telewizji, a na Instagramie obserwuje ją ponad 2,1 mln osób. Jest jedną z największych gwiazd młodego pokolenia, ale był moment, gdy Nina Terentiew zwątpiła w jej możliwości aktorskie. Co sprawiło, że zmieniła zdanie?

Nie milkną echa po konferencji Polsatu, na której doszło do spięcia między Dodą a Edytą Górniak. Rabczewska od lat powtarza, że starsza koleżanka ma z nią jakiś problem, co dobitnie pokazało jej zachowanie przed kamerami. Górniak próbowała jeszcze zrzucić winę na Dodę, ale w końcu głos zabrał organizator.

W tym roku Polsat SuperHit Festiwal jest na ustach wszystkich dzięki Dodzie, która zadebiutuje w nowej roli. Nic więc dziwnego, że to właśnie Dorota Rabczewska na konferencji imprezy usadowiła się pomiędzy Edwardem Miszczakiem a Niną Terentiew. Dobrze wiedziała, co robi?

Doda śpiewa, produkuje filmy i miała własny show, ale to dla niej najwyraźniej wciąż za mało. Polsat zaoferował jej więc pracę, której nie mogła odrzucić. Sprawdzi się w zupełnie nowej dla siebie roli?

Ten występ na pewno na długo zostanie w pamięci Darii i jej fanów. Podczas wykonywania piosenki "Love Blind" na deskach Opery Leśnej, bez uprzedzenia podszedł do niej jeden z tancerzy i pocałował ją bardzo namiętnie. "Nie wiem, co się stało".

Justyna Steczkowska pojawiła się w Sopocie nie bez powodu. Jej występ z Dodą był symbolicznym gestem pojednania po latach kłótni. Gwiazdy razem zaśpiewały "Znak pokoju". Uwagę przyciągały zgrabne nogi blisko 50-letniej piosenkarki. Nie obyło się też bez językowego potknięcia.

Marcelina Zawadzka, niedawno gwiazda TVP, pojawiła się na festiwalu w Sopocie (organizowanym przez Polsat) jako jedna z trójki prowadzących. Była miss brylowała na czerwonym dywanie, a ze sceny szeroko uśmiechała się do widzów, ale internauci i tak wytknęli jej niedawne zawirowania z prawem.

Viki Gabor i Kayah rozpoczęły sobotni koncert Polsat SuperHit Festiwal. Zaśpiewały "Ramię w ramię", ale jeszcze zanim weszły na scenę, lektor zapowiedział, że hit dedykowany jest walczącym o wolność Ukraińcom i pomagającym im Polakom.