Trwa ładowanie...

Śmierć w "Na dobre i na złe". Widzowie są rozczarowani

Przygoda Mikołaja Roznerskiego z serialem "Na dobre i na złe" wkrótce dobiegnie końca. W internecie krąży już fragment ostatniego odcinka z jego udziałem. W mediach społecznościowych od razu rozgorzała gorąca dyskusja. Fani serialu nie kryją rozczarowania.

Przygoda Mikołaja Roznerskiego z serialem "Na dobre i na złe" dobiega końca Przygoda Mikołaja Roznerskiego z serialem "Na dobre i na złe" dobiega końca Źródło: Materiały prasowe, fot: materiały prasowe
d20bymn
d20bymn

Mikołaj Roznerski w ostatnim czasie stał się rozchwytywanym aktorem. Nie minęły nawet dwa miesiące 2022 r., a on pojawił się już w takich kinowych produkcjach, jak "Gierek" oraz "8 rzeczy, których nie wiecie o facetach". Pamiętamy, że wciąż występuje w "M jak miłość". Często pojawia się też na deskach teatru. Czyżby zabrakło już czasu na "Na dobre i na złe"?

Wiadomo, że twórcy serialu podjęli decyzję o zamknięciu wątku związanego z postacią Piotra Korbana. W odcinku, którego emisja zaplanowana została w środę 23 lutego o godz. 20:50 w TVP 2), policjant umrze w dramatycznych okolicznościach.

Materiał filmowy dotyczący śmierci bohatera "Na dobre i na złe" został zaprezentowany na Instagramie. Z takim oto komentarzem: "Uczucie, które przychodzi niespodziewanie. Śmierć, która nadaje każdej chwili znaczenie".

ZOBACZ TEŻ: Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP

Treść wpisów pod materiałem filmowym nie pozostawia wątpliwości: Piotr Korban był bardzo lubianą postacią. Miłośnicy serialu nie kryją więc rozczarowania: "Nie... Nie... To się zakończyć tak nie może. Piotr i Hania to najlepszy ship tego serialu! Wciągnęłam się w nich i są najlepsi! Kocham ich".

d20bymn

Pojawiły się również krytyczne opinie pod adresem scenarzystów "Na dobre i na złe", którym wypomniano, że nie pierwszy już raz w ten sposób potraktowali fajną postać.

"Jak zwykle, świetny wątek, wiec czas go zakończyć. Nic nowego. Podobnie było z sytuacją Piotra, Krzysztofa czy chociażby Leny - było ciekawie, ale nie może tak być zbyt długo. Lepiej postawić na króla disco polo" - piszą zdegustowani widzowie.

Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie decyzje obsadowe zależą od scenarzystów oraz twórców telewizyjnych hitów. Zdarza się często, że to aktor lub aktorka chce pożegnać się z produkcją. Wówczas nie pozostaje nic innego, jak uśmiercić bohatera serialu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d20bymn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d20bymn