Trwa ładowanie...

Seriale, po obejrzeniu których nie zmrużycie oka. Znów zaczniecie bać się ciemności

Na ekranie przewijają się napisy końcowe. Za chwilę zapadnie cisza. Nikogo wokół nie ma. Ale czy na pewno? Na każdy, nawet najmniejszy dźwięk podskakujesz i wytężasz wzrok, wpatrując się w ciemność. Brzmi znajomo? Oto seriale, po obejrzeniu których będziecie bali się wyłączyć światło.

Seriale, po obejrzeniu których nie zmrużycie oka. Znów zaczniecie bać się ciemnościŹródło: Netflix
dxb2za7
dxb2za7

Will Graham, agent FBI i specjalista w wyłapywaniu seryjnych morderców, przeszedł załamanie psychiczne. Po przerwie postanawia wrócić do pracy. Jednak natłok obowiązków i nowych spraw do rozwikłania sprawiają, że coraz trudniej mu się odnaleźć w szarej rzeczywistości. Jack Crawford, widząc, co dzieje się jego pracownikiem, decyduje się nawiązać współpracę z Hannibalem Lecterem, znanym psychiatrą sądowym. Prosi go, aby ten pomógł Willowi w wyjaśnieniu zagadkowych morderstw. Agent po przejściach nie wie, że dopiero teraz zacznie się prawdziwa gra - i to, w której stawką jest jego życie. W postać sadystycznego, a zarazem nad wyraz inteligentnego mordercy wciela się znakomity Mads Mikkelsen. Oglądając kolejne wyrafinowane zbrodnie, zaczynacie mieć wątpliwości, czy sąsiad, który codziennie tak dziwnie wam się przygląda, na pewno ma dobre zamiary.

"Black Mirror"

"Black Mirror" to serial, który odzwierciedla naszą współczesność. Choć niektórzy sądzą, że produkcja opowiada o dalekiej przyszłości, prawda jest zupełnie inna. To się dzieje tu i teraz. Technologia wkroczyła we wszystkie aspekty naszego życia. W każdym domu, na każdym biurku, w każdej dłoni - wyświetlacz plazmowy, monitor, smartfon - czarne lustro odbijające naszą egzystencję w XXI wieku. Jesteśmy uzależnieni od internetu, nieustannego śledzenia mediów społecznościowych, a telefony niemal przyrosły nam do ciał. Choć każdy odcinek jest zupełnie o czymś innym, łączy je jedno - technoparanoja. Myślisz sobie: mnie to nie dotyczy? Spróbuj na jeden dzień wyłączyć smarfona. I co? Nie dasz rady. Nie dlatego, że to niemożliwe. Dlatego, że nie chcesz.

"Orphan Black"

Jeśli lubicie nudne, przewidywalne i banalne historie, które kończą się słowami "i wszyscy żyli długo i szczęśliwie", nie sięgajcie po "Orphan Black". To historia zupełnie inna od tych, które znaliście do tej pory. Tu nic nie jest takie, jakim się wydaje - choć cała fabuła zaczyna się dość niepozornie. Serial jest opowieścią o Sarah Manning, ulicznej oszustce, która jest świadkiem samobójstwa pewnej dziewczyny. Bohaterka postanawia wykorzystać ten fakt i przejmuje tożsamość denatki. Zaciekawiona i coraz bardziej zaintrygowana niemalże identycznym wyglądem do zmarłej Beth, decyduje się odkryć, co stoi za tą nieprawdopodobnym "przypadkiem". Z każdą kolejną godziną przybywa pytań i wątpliwości. W końcu Manning zdaje sobie sprawę, że piętrzące się tajemnice i zagadki prowadzą do odkrycia śmiertelnego spisku. Mało tego, kobiet, które są idealnym odzwierciedleniem Sarah, jest na świecie jeszcze kilkanaście. "Orphan Black" od pierwszego odcinka trzyma w niesamowitym napięciu, a oglądanie na ekranie Tatiany Maslany wcielającej się w kolejne role, jest dla oka prawdziwą ucztą.

"Outcast: Opętanie"

Premiera pierwszego sezonu serialu "Outcast: Opętanie" przyciągnęła przed telewizory 26 mln widzów na całym świecie. I nic dziwnego, bowiem ta historia po prostu wciąga. Kyle Barnes, nękany przez przypadki opętania, które rosną w liczbę i siłę, walczy o bezpieczeństwo swoich najbliższych. Pozaziemskie zagrożenia są większe, niż mógł kiedykolwiek przypuszczać. Kiedy tylko mężczyzna odkrywa prześladujące go sekrety ze swojej przeszłości, jego zmagania przeradzają się w walkę o los całego Rome. Historia w serialu "Outcast: Opętanie", choć z pozoru traktująca o zjawiskach nadprzyrodzonych, pokazuje, do czego zdolni są ludzie w dążeniu do ochrony najbliższych. Trudno będzie ci się oderwać od ekranu, a w nocy zmrużyć oko.

"W domu zombie"

Serial zaczyna się jak większość opowieści, w których królują nieumarli. Zombie opanowują Ziemię, a całemu światu grozi zagłada. I tu przeważnie kończą się wszystkie ekranowe historie. Ale nie ta. Jedynymi ludźmi, którzy nie są świadomi sytuacji, są uczestnicy telewizyjnego reality-show "Big Brother". Gdy w końcu dociera do nich, w jak fatalnym położeniu się znaleźli, usiłują wydostać się z domu Wielkiego Brata. Jak można się domyślić, jest to trudniejsze, niż wszystkim się wydaje. Tym bardziej, że agresywne zombie doskonale wiedzą, gdzie ukryci się ostatni ocalali. Spróbuj obejrzeć. W ciemności. Sam.

dxb2za7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxb2za7