Maciej Świrski zgłoszony do prokuratury. Szefowi KRRiT grozi do 3 lat więzienia
W czwartek 21 marca posłowie KO Paweł Adamowicz i Bogdan Zdrojewski złożyli do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o "uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" przez przewodniczącego i członków KRRiT wybranych z ramienia PiS. W grę wchodzi ponad 200 mln zł.
"Maciej Świrski, wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 8 ust. 3 ustawy z 21 kwietnia 2005 roku o opłatach abonamentowych, nie przekazał mediom publicznym - 19 spółkom medialnym - wpływów z opłat abonamentowych w kwocie 204 mln 200 tys. zł" - czytamy w zawiadomieniu, do którego dotarł serwis Wirtualnemedia.pl.
Spór dotyczy faktu, iż po zmianie władzy w mediach publicznych i Polskiej Agencji Prasowej, a następnie postawienia ich w stan likwidacji przez ministra kultury, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu środków należnych im z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Zamiast tego pieniądze trafiły do depozytu sądowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe twarze TVP
Zablokowane pieniądze
Świrski uważa, że to działanie zgodne z prawem. W uchwale podjętej 7 lutego KRRiT zdecydowała, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi dopiero wtedy, gdy sąd rejestrowy wyda prawomocne orzeczenie dotyczące postawienia spółek w stan likwidacji.
Tymczasem strona rządowa zarzuca Świrskiemu i członkom KRRiT wybranych z rekomendacji PiS, że jako funkcjonariusze publiczni przekroczyli swoje uprawnienia lub nie dopełnili obowiązków, działają w ten sposób na szkodę interesu publicznego. Taki czyn podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
