Trwa ładowanie...

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" budzą duże zainteresowanie. Nie tylko pozytywne

Program TVN o obcych ludziach biorących ze sobą ślub dał im nie tylko miłość i nową rodzinę, ale także dość niespodziewaną popularność. Jak sobie z tym radzą?

Aneta i Robert są w czołówce najbardziej popularnych par po "Ślubie od pierwszego wejrzenia"Aneta i Robert są w czołówce najbardziej popularnych par po "Ślubie od pierwszego wejrzenia"Źródło: fot. Instagram
d44ieph
d44ieph

Aneta i Robert są parą z szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Mężczyzna sam przyznał w niedawnym wywiadzie, że nie brał udziału w telewizyjnym eksperymencie na poważnie. Mimo że szedł do prawdziwego ślubu cywilnego z obcą kobietą, był to dla niego bardziej żart niż poważna życiowa decyzja. Tymczasem los spłatał mu bardzo przyjemnego figla: zakochał się w telewizyjnej wybrance i zrozumiał, że naprawdę chce z nią spędzić resztę życia.

Jak to zwykle bywa, Aneta szybko zyskała popularność w sieci. Dziewczyna ma smykałkę do social mediów i poczucie estetyki, dzięki którym zebrała grono już ponad 180 tys. followersów. Takie zasięgi przyciągnęły wiele współprac, tym samym Aneta reklamowała już kosmetyki, ubrania, sprzęty... We trójkę z Robertem i ich synkiem wyjechali nawet na sponsorowane zagraniczne wakacje.

Wiadomo jednak, że popularność ma także swoje ciemne strony. Robert zapytany przez dziennikarza "Party", czy spotykają się z nieprzychylnymi komentarzami, odpowiedział:

d44ieph

- Zdarzają się jakieś jednostki, gdzie tam mogą coś negatywnego powiedzieć. Zawsze kogoś coś tam boli. Trzeba mieć duży dystans.

Dodał też, że najwięcej jest i tak bardzo pozytywnych reakcji. A gdy ktoś chce do nich podejść na ulicy, by porozmawiać, nie mają z tym problemu. - Jesteśmy normalnymi ludźmi - zakończył.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d44ieph
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44ieph