Zofia Turska nie żyje
Para planowała wspólny wyjazd na Mazury.
– Chcę ją odkarmić i pomóc w nabraniu świeżego powietrza. Będzie cisza i spokój. Wszystko czego od niej wymagam, to żeby schodziła 3 razy dziennie na posiłek na dół do restauracji, gdzie ma kilkanaście schodków. A tak będzie sobie leżała przy otwartym oknie i spała. Czyli robiła to, co lubi najbardziej – mówił nam dziennikarz.