Śmierć ikony kina
Dennis Hopper w marcu bieżącego roku, otrzymywał własną gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Sławy. To było jego ostatnie publiczne wystąpienie.
Amerykański aktor był ikoną amerykańskiej kontrkultury, w ciągu przeszło 50 lat kariery wystąpił w ponad 200 filmach.
Po raz pierwszy pojawił się na ekranie w "Buntowniku bez powodu" (1955). Wczesna kariera obfitowała w drugoplanowe role wrażliwych młodzieńców u boku Jamesa Deana (np. "Olbrzym", 1956), grał też w westernach.