Oscary w rękach dziwactwa
Kosmaty, dziwaczny, a do tego zezowaty zwierzak o imieniu Heidi w przeciągu paru tygodni stał się wielką gwiazdą internetu. Kiedy tylko świat zobaczył pyszczek i skrajnie skupiony wzrok niemieckiego oposa, od razu zwariował na jego punkcie.
Śmiejąc się jednocześnie wszyscy współczuli biednemu zwierzakowi z powodu widocznego zeza. Jednak z biegiem czasu okazało się, że owa cecha aparycji przynosi mu więcej korzyści niż zmartwień. Można powiedzieć, że Heidi ma dosłownie „zezowate” szczęście (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), dzięki czemu niczego nieświadoma pnie się po szczeblach kariery międzynarodowego show-biznesu. Już wiadomo, że ten niecodzienny opos weźmie czynny udział w ceremonii rozdania. Szczegóły nie są dokładnie znane, ale podobno ma wystąpić jako gość.
Do oscarowej nocy zostało jeszcze parę dni, jednak dzięki Heidi, która stała się prawdziwą maskotką Hollywood, już wiadomo kto zwycięży w kategorii Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa. Konkurencja była zażarta, a relacja na żywo tego metafizycznego doświadczenia, powodowała ciarki na plecach. Zobacz koniecznie wideo i wynik oposowego proroctwa >>>