Kostiumy, czyli moda przyszłości
Magazyn „Film” tak opisał proces przygotowywania kostiumów do „Seksmisji”:
Historia powstawania dwóch setek kostiumów filmowych, czyli futurystycznych ubrań kobiet, brzmi dziś trochę jak science fiction. A było tak: ekipa nigdzie nie mogła znaleźć nabłyszczanej bawełny, potrzebnej do uszycia strojów kobiecych. Zamówienie ekipy byto za małe, by jakakolwiek fabryka chciała wyprodukować materia.. Zgodziło się na to dopiero laboratorium w Bielawie.
Potem trzeba było szukać odpowiedniej nici, a na końcu zakładu, gdzie uszyto stroje. Kostiumograf, Małgorzata Braszka, zaprojektowała kilka krojów ubrań w trzech kolorach, dzięki którym od razu możemy poznać, do jakiej frakcji futurystycznego państwa należy bohaterka. Zwróciliście uwagę na śmieszne buty sióstr? Ekipa najpierw musiała zdobyć przydział na skórę, potem wysłać ja na drugi koniec kraju do wygarbowania i dopiero wtedy materiał mógł przejąć szewc. Aby koszty produkcji kostiumów się zwróciły, miały być one sprzedawane w domu towarowym.
** [
CZY LAMIA Z "SEKSMISJI" MOCNO SIĘ ZMIENIŁA? ]( http://film.wp.pl/pamietacie-seksmisje-6025276006806657g )**