''Długo nie mógł się pozbierać''
I choć aktor nie cieszy się ostatnio dobrą prasą, Kutz zamierza go bronić i wspierać. Nie na próżno nazywają go przecież „zastępczym ojcem Zamachowskiego”. Panowie znają się od dawna, a reżyser próbował zastąpić aktorowi ojca, który popełnił samobójstwo.
- Zbyszek bardzo przeżył odejście ojca. Był w IV klasie, stało się to w listopadzie, parę miesięcy przed maturą Zbyszka – wspominała w Super Expressie matka Zamachowskiego.
- Nie chciał iść na bal studniówkowy, choć cały program przyszykował. Poszedł, ale się nie bawił. Długo nie mógł się pozbierać po śmierci ojca. [...] Znam jego historię, wiem, że był przy samobójczej śmierci własnego ojca. Takie rzeczy zostają w człowieku – dodawał Kutz w Rewii.* - Zbyszek jest wrażliwy i bardzo utalentowany. To dla mnie wyróżnienie, kiedy jestem nazywany jego przybranym ojcem.*