Szczęśliwe zakończenie
A jak potoczyło się życie trzech par, gdy na miesiąc opuściły ich kamery? Okazało się, że zarówno związek Pauliny i Krzysztofa, jak i Agnieszki i Marcina przetrwał próbę czasu. Oba małżeństwa wiodły wspólnie sielskie życie. Pierwsze z nich wciąż się dociera, ale uczestnicy wierzą, że najgorsze mają już dawno za sobą.
- Jesteśmy małżeństwem nie z przymusu, więc musi coś się kroić. Ale więcej wam nie powiem - śmiała się Paulina.
Druga para poszła nawet o krok dalej.
- Mieliśmy poważne rozmowy na temat wspólnego mieszkania. Zaproponowałam Marcinowi, żebyśmy spróbowali zamieszkać razem - przyznała Agnieszka, dodając, że założyła z mężem wspólne konto bankowe.
A co u Anny i Grzegorza? Byli małżonkowie postanowili utrzymywać ze sobą sporadyczny kontakt. Żadne z nich nie żałowało jednak decyzji o rozwodzie.
- Dzięki temu, że zdecydowaliśmy się na rozwód, nie mamy takiego ciśnienia czy to się uda czy nie, tak jak mieliśmy wcześniej. Teraz możemy spokojnie rozwijać naszą znajomość - zakończył Grzegorz.