Sprawiedliwość sprawiedliwością, a racja musi być po naszej stronie...
Zanim Jerry Springer zaprosił społeczny margines do amerykańskiej telewizji, prym wiedli w niej politycy, którzy również pod koniec lat 80. mieli problemy z panowaniem nad emocjami.
Tym razem w ruch poszły: pięści, krzesła i stół: