"Był artystą z najwyższej półki"
- Będąc naszym starszym kolegą, naszym profesorem, bardzo szybko przeszedł z nami wszystkimi na "ty". Było to na jakiejś pierwszej kawie. Zapamiętałem to jako rzecz bardzo ujmującą - opowiadał Olbrychski.
Warsztat aktorski Zapasiewicza był według Olbrychskiego "czymś absolutnie nadzwyczajnym, na krawędzi doskonałości, której nie można chyba nauczyć nikogo".
- Jeśli można w zawodzie aktorskim umieć wszystko, to Zapasiewicz umiał wszystko. Być może na tym polegała jego charyzma. Był artystą z najwyższej półki wśród aktorów, których miałem szczęście w życiu spotkać - powiedział Olbrychski.