Niedościgniony ideał
- Mama powiedziała, że w domu jest już dwoje artystów i to wystarczy. Miałem wybrać sobie jakiś inny zawód. A mamy się słucha, więc poszedłem na Wydział Inżynierii Lotniczej Politechniki w Istambule. Nie miałem z tym problemów, bo zawsze pasjonowały mnie przedmioty ścisłe - przyznał aktor w jednym z wywiadów.
Mimo tego, że ten kierunek nie okazał się dla niego dobrym wyborem, skończył studia głównie dlatego, by nie robić przykrości matce. Ostatecznie jako inżynier nie przepracował ani jednego dnia. Poświęcił się za to zupełnie innej pasji.