Tak to się zaczęło
Pierwszą rolę zagrała jeszcze przed ukończeniem studiów. W 1989 roku wystąpiła w "Marcowych migdałach". O wszystkim zadecydował przypadek.
- Zaangażował mnie mój obecny, bardzo dobry przyjaciel, który jeszcze w czasie studiów poprosił sześciu studentów, aby asystowali przy jego najnowszej produkcji... Byliśmy wszyscy bardzo przejęci, ale oczywiście bez wahania propozycję przyjęliśmy - zdradziła.
To wtedy utwierdziła się w przekonaniu, że chce związać swoją przyszłość z zawodem aktora. Jej przygoda z filmem rozpoczęła się na dobre.