Wodzianka przyszła z "panią łapką"
Zagadka ciemnego odcienia skóry celebrytki została rozwiązana. Wodzianka przyznała, że intensywny brąz, to nie tylko zasługa zagranicznych wakacji.
- Moja opalenizna jest trochę przywieziona z dalekich krajów, ale też trochę podpicowana. Mam taki specjalny 60-minutowy samoopalacz. Trzeba się nim spryskać, a "panią łapką" się rozciera i jak się zmyje po maksymalnie trzech godzinach, to można wyglądać prawie jak Murzyn - stwierdziła.
Zapytana przez Marcina Prokopa o najczęściej popełniane błędy, odpowiedziała:
- Największym problemem dziewczyn, podejrzewam, że chłopaków też, są smugi. I żeby ich nie było, to jest "pani łapka", na którą się psika i bardzo równo się rozsmarowuje. Jest to bardzo milutkie i miziate - mówiła, pokazując różową gąbkę w kształcie rękawicy.
Kosmetyki do opalania w świetnych cenach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
[
Jurorka znowu pokazała za dużo! Czy to jest jeszcze sexy?! ]( http://teleshow.pl/gid,13387625,img,13387656,kat,,sid,144,title,Najwiekszy-wygrany-Bitwy-na-glosy-biust-Wegorzewskiej,galeria.html )
[
Tancerki „Tańca z gwiazdami” mówią całą prawdę o programie ]( http://teleshow.pl/gid,13400409,img,13400439,kat,,title,Tancerki-Tanca-z-gwiazdami-mowia-cala-prawde,galeria.html )