U Wajdy
Słodka dziewczynka szybko podbiła serca widzów. By otrzymać kolejną rolę, nie musiała już brać udziału w castingu. Gąsiewska jako Weronika w filmie "Katyń" udowodniła, że z powodzeniem może grać w produkcjach dramatycznych. Udział w obrazie wymagał od dziewczynki wyjątkowego poświęcenia.
- Pan Wajda wytłumaczył mi, że po raz ostatni spotykam się ze swoim tatą... To było smutne - mówiła w dalszej części rozmowy Wiktoria.