A tak się lubili...
Marcin Tyszka skrytykował Korwin-Piotrowską na swoim profilu społecznościowym. Co ciekawe, szybko ten wpis usunął... Czyżby się przestraszył? W końcu nie codziennie nazywa się swoją koleżankę z telewizji "dzieckiem specjalnej troski", na które wszyscy mieli specjalne baczenie.