Monica Bellucci
Piękna – przez wielu uważana za najpiękniejszą kobietę na świecie – 50-letnia Włoszka żyje z dala od Hollywood i podkreśla, że zupełnie nie odpowiada jej tamtejszy styl życia.
- Chodzenie na siłownię przy moim trybie życia graniczy z niemożliwością – mówiła w jednym z wywiadów. - Wstawanie o 5 rano, żeby pobiec poćwiczyć, a zaraz potem lecieć na plan filmowy? To niemożliwe. Zamiast więc iść na siłownię, wybieram czarne ubrania. To znacznie praktyczniejsze i o wiele bardziej zabawne – kwitowała, dodając, że jeśli musi schudnąć do roli, to oczywiście to robi, ale o wiele przyjemniej gra się jej w filmach, do których musi... przytyć. Twierdzi również, że starzenie się jej nie przeraża.
- Nic nie można zrobić. Trzeba się z tym pogodzić. Cóż, kiedy wygląda się tak jak ona, raczej nie trzeba się z niczym „godzić”.