Przyjaciel i żona
Do dziś pracę na planie „W pustyni i w puszczy” wspomina z ogromną nostalgią i to nie tylko dlatego, że była to dla niego wielka przygoda. To tam zaprzyjaźnił się z psem.
Był nim Apacz, jeden z czworonogów grających Sabę, którego Mędrzak przywiózł ze sobą do Polski.
- Nie mogłem oddać Apacza, bo bardzo się do niego przywiązałem** – opowiadał w magazynie „Cztery Łapy”. - Postanowiłem, że zabiorę go do domu i tak też uczyniłem. Z tego co wiem, drugiego doga, czyli Łosia odkupiła polska ambasada w Kairze, a potem pies trafił do Bejrutu. Łoś zmarł podczas ewakuacji ambasady w Libanie. Przyczyną śmierci **była zatruta potrawa, która przeznaczona była dla pracowników ambasady.
Na planie spotkał również nastoletnią Marię, córkę kolegi reżysera. Zakochał się, poprosił ją o rękę, a trzy lata po premierze filmu wzięli ślub. Wkrótce potem razem świętowali narodziny córki Marty.