W pustyni i w puszczy

Film "W pustyni i w puszczy" to ekranizacja powieści Henryka Sienkiewicza. Historia porwania i ucieczki 7-letniej Angielki o imieniu Nel, i 16-letniego Polaka, Stasia.
Siedemnaście milionów widzów, bo tylu Polaków obejrzało w kinie pierwszą ekranizację powieści Sienkiewicza, to wynik, który do dzisiaj robi wielkie wrażenie. Nic więc dziwnego, że po wielu latach, jakie upłynęły od premiery pierwszej wersji "W pustyni i w puszczy" ekipa dowodzona przez producenta Waldemara Dzikiego (twórcę m.in. "Cudownego dziecka" i "Pierwszego miliona") zdecydowała się przenieść powieść Sienkiewicza na nowo, ale w sposób maksymalnie odpowiadający wymogom współczesnego widza. Mimo trudnych warunków realizacji, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że szykuje się naprawdę wielki hit. O skali zainteresowania wśród przyszłej publiczności świadczą m.in. badania przeprowadzone przez OBOP, z których wynika, że film może liczyć na około siedemnaście milionów widzów (zakładając, że każdy z dorosłych biorących udział w badaniu przyprowadzi ze sobą jedno dziecko). Gdyby rzeczywiście tak się stało, "W pustyni i w puszczy" obejrzałoby tyle widzów, co "Pana Tadeusza" i "Ogniem i mieczem" razem
wzięte!

Od momentu podjęcia decyzji o realizacji ogromne zainteresowanie wzbudzała przyszła obsada tej super produkcji z budżetem wynoszącym prawie 4 miliony dolarów (w planach jest także serial telewizyjny). Na castingi do roli Stasia i Nel zgłosiło się aż kilka tysięcy dzieci! Ostatecznie wybrano 15 letniego Adama Fidusiewicza, który brał udział m.in. w telewizyjnym filmie "Różowy zamek", a także w musicalach "Metro" i "Piotruś Pan" oraz debiutantkę, ośmioletnią Karolinę Sawkę. Spore emocje towarzyszyły również wyborowi dorosłych aktorów. Twórcom filmu chodziło przede wszystkim o pozyskanie takich aktorów, którzy przekonają do siebie dziecięcą publiczność. No ale z tym nie powinno być żadnych kłopotów, ponieważ w obsadzie znalazły się prawdziwe gwiazdy. W roli Tarkowskiego zobaczymy Artura Żmijewskiego, jako Grek Kaliopulli pojawi się uwielbiany przez publiczność w każdym wieku Krzysztof Kowalewski, natomiast panią Olivier zagra Agnieszka Pilaszewska