Mariusz Ostrowski jako Shazza
W Shazzę przeistoczył się Mariusz Ostrowski. Zaśpiewał "Baiao bongo".
- Co za wdzięk, co za urok! - skomentowała Małgorzata Walewska.
- Pracuję nad tym od 1992 r. - odpowiedział ze śmiechem Mariusz.
- Ale z jakim sukcesem! Mam wrażenie, że ta choreografia Shazzy jest taka bardzo przypadkowa, co i tutaj się udało zachować. Będziesz jedną z właśnie tych pisanych tutaj programie historii. Wspaniale! - dodała operowa diva.