Piotr Gawron-Jedlikowski
Następnie na scenie pojawił się Piotr Gawron-Jedlikowski, który tym razem przeistoczył się w niekwestionowanego króla popu Michaela Jacksona i zaśpiewał utwór "They don’t care about us". Jego występ był pełen emocji. I to nie tylko ze względu na sam przekaz, jaki niesie ze sobą utwór, ale także dlatego, że Piotr wykonał go mimo kontuzji, której doznał podczas prób.
– Byłeś tak znakomity wokalnie i tak bardzo byłeś Jacksonem… trzymałeś się znakomicie! – podsumowała Małgorzata. – Odwaliłeś tak wielki kawał roboty, że masz u mnie wielki szacunek i teraz wstanę. Brawo – dodał Adam Strycharczuk.