Maja Hyży
Ostatnim wykonem tego wieczoru był występ piosenkarki Mai Hyży. Wokalistka musiała wcielić się w postać Billa Withersa i zaśpiewała kultowy kawałek "Ain’t No Sunshine". Swoim występem oczarowała absolutnie wszystkich. Ten wykon był magiczny i bardzo nostalgiczny.
Kasia Skrzynecka podsumowała to wystąpienie jednym zdaniem: – Świetny facet jesteś, normalnie zelektryzowana jestem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram