Z taką stratą ciężko się pogodzić
- Był wybitną osobowością i wielką inspiracją dla wielu ludzi, występowaliśmy razem niemal do jego ostatnich dni. Dałabym wszystko, żeby móc zaśpiewać z tatą. Żałuję, że nie widzi tego, jak dobrze zaczęło mi się układać w życiu zawodowym. Byłby z pewnością dumny. Czasem myślę, że to właśnie on gdzieś tam w niebie rozpostarł ramiona i opiekuje się mną - wyznała artystka w rozmowie "Rewią".