Michalina Manios: od lat przyuczana do złej roli
Mama Michaliny w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" wspomina, że z Michasiem od dzieciństwa było inaczej niż z jej pierwszą córką:
- Zakładał nogę na nogę, wciąż go trącałam, żeby przestał. Ania dostała Barbie. Nie darował i też musiałam mu kupić. Poszedł na strych po ścinki, naszył lalce ubrań - zdradza Jadwiga Manios.
Po licznych uwagach i krzywych spojrzeniach rodziny oraz rówieśników, Michalina nauczyła się ukrywać swoje prawdziwe zainteresowania, zwłaszcza w szkole:
- Chłopcy wybierali do zabawy samochody. Ja też, choć wolałam filiżanki, ale wtedy dziwnie patrzyli. Dzieci przyucza się do ról. Bawiłam się lalkami po kryjomu. Wiedziałam, że muszę udawać. Wchodziło mi to w krew - wyznała modelka.