Bartek Kasprzykowski
Na decyzję o zwolnieniu Bartka Kasprzykowskiego z serialu "Dom nad rozlewiskiem" wpływ miała ponoć zła współpraca na planie między nim, a odtwórczynią głównej roli, Joanną Brodzik.
– To było dość dziwne, bo Asia nie pierwszy raz pracowała z Bartkiem, a jednak tym razem nie mogli się dogadać. Ich sceny były powtarzane, a podczas kręcenia często zdarzały się nieporozumienia i spięcia – zdradziła "Faktowi" osoba z produkcji.
Żadna ze stron nie chciała potwierdzić tych informacji. Głos zabrała więc jedna z producentek serii.
- Nad przedstawioną historią pracują oczywiście scenarzyści i to w ich głowach są losy bohaterów. Nie było specjalnie pomysłu na kontynuowanie tej postaci. Tak po prostu wyszło - wyjaśniała w rozmowie z "Faktem" Katarzyna Kalicińska.
W związku ze zwolnieniem, Kasprzykowskiemu koło nosa przeszło 130 tysięcy złotych, które miał zarobić, występując w kolejnym sezonie produkcji TVP1.