Julia Roberts
Były ochroniarz „Pretty Woman” również miał powody do narzekania. Okazuje się bowiem, że aktorka, niczym prawdziwa hipiska,* nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do higieny.*
- Przez całe dnie się nie kąpała. Jest naprawdę zafiksowana na punkcie ekologii i po prostu oszczędza wodę. Lubi zapach naturalnego ciała. Jej mężowi to wcale nie przeszkadza, bo sam też jest jak hipis-wyznał prosząc o anonimowość.
Najwyraźniej u pracowników Julii Roberts cechą pożądaną jest kiepski węch.