7. Bez słów: Farrah Fawcett
Farrah Fawcett była ulubienicą Ameryki. Jako jedna z „Aniołków Charliego” przez lata zachwycała publiczność niezwykłą urodą i talentem. Tym niemniej, nawet najbardziej utalentowane osoby mają czasem momenty słabości.
W 1997 roku aktorka pojawiła się w programie Davida Lettermana w nie najlepszej formie. Od początku rozmowy pojawiły się problemy z komunikacją. Na pytanie zaniepokojonego prowadzącego, czy Farrah dobrze się czuje, padła szybka odpowiedź: „A czy wyglądam, jakbym nie czuła się dobrze?”.
Dalsza część programu polegała na próbach wysłowienia się aktorki, z których niewiele wynikało. Punktem kulminacyjnym absolutnie nieskładnej wypowiedzi Farrah był moment, kiedy aktorka sama się… spoliczkowała. Show się sprzedał, jednak nikt tak naprawdę do końca nie wiedział, co o tym wszystkim myśleć.