''Samo życie''
Z powodu wczesnej pory emisji seriali, scenarzyści starają się być powściągliwi i nie rozbudzają zbyt wielu erotycznych żądzy w bohaterach.
- Tak zwane sceny łóżkowe przerywamy w takim momencie, żeby widz mógł się tylko domyślić, co się stało - zdradziła w wywiadzie dla "Faktu" Ilona Łepkowska.
Twórcy serialu "Samo życie" nie mieli natomiast obaw przed pokazywaniem namiętnych ujęć i to zdecydowanie przed godziną przeznaczoną na seanse tylko dla dorosłych.
Wielu widzów dobrze pamięta odważne kadry z udziałem Edyty Olszówki i Edyty Herbuś.