''Trędowata'', 1976
Troszkę starsi kinomani na pewno pamiętają „romans stulecia”, jak ochrzczono film w reżyserii Jerzego Hoffmana.
I choć krytyka zarzucała produkcji zbytnią ckliwość i kiepskie aktorstwo – pierwowzór literacki Heleny Mniszkówny również spotkał się ze złośliwymi komentarzami – to produkcja wywołała wśród publiczności pozytywny odzew, a szczególnie kreacje głównych bohaterów i buzująca między nimi chemia.