''Popiół i diament'', 1958
Ta scena również przeszła do historii, zresztą jak sam film. Kadr obok pochodzi z jednego z najsłynniejszych filmów Andrzeja Wajdy. Na pewno pamiętacie scenę czułych pieszczot między młodym akowcem Maćkiem Chełmickim i barmanką w hotelu Monopol.
Ostatni dzień wojny i poranek pierwszego dnia pokoju służą reżyserowi do pokazania dramatycznych losów młodego człowieka uwikłanego w okupacyjną przeszłość, zmęczonego bohaterstwem, przeczuwającego inne, lepsze życie.
Tej szczególnej nocy spotyka się przeszłość z przyszłością - i zasiada do jednego stołu. Przy akompaniamencie tang i fokstrotów bohater filmu, Maciek Chełmicki, szuka odpowiedzi, jak żyć dalej - jak zrzucić dławiący bagaż przeszłości, rozwiązuje odwieczny dylemat żołnierza. Słuchać czy myśleć.