''9 songs'' (2004)
Podobno reżyser Michael Winterbottom chciał przenieść na ekran kinowy powieść „Cząstki elementarne”, ale jej autor Michel Houellebecq nie chciał sprzedać mu praw do ekranizacji.
Efektem było powstanie „9 songs”, inspirowanego prozą Houellebecqa, krótkiego (tylko 69 min.) filmu, w którym przeplatają się przeważnie sceny łóżkowe i koncertowe. To historia krótkiego romansu dwójki młodych ludzi, których pasją są występy kapel rockowych.
Tytułowe piosenki słyszymy podczas migawek z koncertów m.in. Primal Scream, The Dandy Warhols czy Black Rebel Motorcycle Club. Film zawiera sporo niesymulowanych zbliżeń pomiędzy Margo Stilley i Kieranem O'Brienem – ten ostatni jest jedynym brytyjskim aktorem, który w mainstreamowym filmie przed kamerą pozwolił sfilmować swój wytrysk.