Groźba
Kolejne dni też nie będą dla Pawła najłatwiejsze. Po tym, jak uszkodził radiowóz kolegi Nory, ta zmusi go, by zgodził się na prace społeczne. A gdy warszawiak zaprotestuje, rzuci z groźną miną:
- To ja decyduję, co można uznać za odpowiednią pracę za zniszczenie własności policji państwowej! Chyba, że chce pan dyskutować o tym w sądzie?!