Maria Maciejowska
Ciepłych słów nie szczędził także Tomasz Kot.
"Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tej produkcji. Wiadomo, że wszystko się kończy, ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę miał okazję pracować w tak cudownym gronie ludzi" – powiedział.