Znikając z ekranów
Wydawało się, że po tak dobrze przyjętym przez krytykę występie Birch z łatwością odnajdzie się w Hollywood.
Aktorka zagrała jeszcze w „Lochach i smokach” i „Ghost World” (za obie role zebrała wyrazy uznania). Potem pojawiła się w „Bunkrze” i telewizyjnym „Z ulicy na Harvard”.
Niespodziewanie kolejne propozycje przestały napływać, a Birch musiała się zadowolić epizodami w serialach i produkcjami niskobudżetowymi.
Jej ostatni film, „Petunia”, przeszedł już bez żadnego echa.