Rozgrzała parkiet do czerwoności
Agnieszka Kaczorowska nareszcie pokazała, że drzemie w niej prawdziwy talent. Szkoda jedynie, że tak późno widzowie zaczęli ją doceniać. Trzeba przyznać, że w ostatnim odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" nie można było oderwać od niej wzroku. Jej seksowne ruchy i namiętność, z jaką zatańczyła rumbę, sprawiły, że Rafał Maślak zszedł na drugi plan. To ona grała pierwsze skrzypce, co nie umknęło uwadze ekspertów.
- Agnieszko, wyglądasz piękniej niż Maślak i to ty prowadziłaś w tym tańcu - zauważył Malitowski.
- Nie może pan pozwolić, by taka cudna, maleńka istotka tak panem zakręciła - stwierdziła ostro Beata Tyszkiewicz.
Choć trudno w to uwierzyć, to ktoś przyćmił urodą, wdziiękiem i talentem samego Mistera Polski. Ale czy rzeczywiście jest to powód do niezadowolenia? Widzowie z zapartym tchem oglądali poczynania tancerki na parkiecie i niejednemu z nich nogi ugięły się z wrażenia.
Odważna kreacja, która została specjalnie zaprojektowana przez kostiumografa programu, Malwinę Wędzikowską, odsłoniła wszystkie atuty gwiazdki. Różowa sukienka z głębokimi wycięciami wyeskponowała szczupłą figurę i wyrzeźbioną sylwetkę. Od teraz już chyba nikt nie pomyli nudnej i grzecznej Bożenki z "Klanu" z seksowną kocicą Agnieszką Kaczorowską!
Zobaczcie, jak uwodziła w ostatnim odcinku! Prawda, że była bezkonkurencyjna?